,,Zaufaj mi, jakby moja dusza była twoją duszą "
Dzisiaj mam
dla Was recenzję powieści młodzieżowej autorstwa Susan Dennard. Było to pierwsze moje spotkanie z tą autorką.
Skusiłam się by przeczytać tę książkę, bo słyszałam o niej bardzo dobre opinię.
Ja jednak nie jestem do niej do końca przekonana. Ale zanim dojdziemy do moich
odczuć podczas czytania lektury, przedstawię Wam krótki zarys fabuły.
Cała nasza historia rozpoczyna się,
gdy młode czarodziejki muszą uciekać, gdyż nie co przeskrobały. Dodatkowo
zostały bez grosza i stabilnego dachu nad głową. Obie dziewczyny mieszkają w
krainie Czaroziemie i posiadają niezwykłe zdolności : Safiya jest
prawdodziejką, która umie odczytać czy ktoś mówi prawdę, czy kłamie i jest
bardzo cenna, bo jako jedyna posiada tę umiejętność w swojej krainie,dodatkowo
jest szlachetnie urodzoną; zaś Iseult jest Nomatsanką ( dziewczyna urodzona w plemieniu,
które jest odrzucane i prześladowane)
więziodziejką, która widzi nici oznaczające uczucia, ale to nie koniec jej umiejętności.
Jeśli chcecie poznać niesamowite przyjaciółki z magicznej krainy, to zapraszam
do czytania tej powieści.
Książka została wydana przez
wydawnictwo SQN. Okładka książki jest adekwatna do treści i bardzo dobrze się w
nią wpasowuje.
Gdy zaczynałam książkę byłam bardzo
podekscytowana i zatraciłam się w tej historii; miałam wtedy kłopot jedynie z
terminologią. Po około setnej stronie gdy już utrwaliły mi się podane zwroty
magiczne/czarodziejskie zaczęłam się nudzić i dopiero przy końcu znowu zaczęłam
interesować się na maksa historia. A gdy przyszła pora by zakończyć książkę,
autorka zakończyła ją w sposób pozbawiający moc akcji i pokazała to zdarzenie
jako takie zwykłe. Ten zabieg się autorce nie udał.
Powieść posiada wiele ciekawych wątków,
które mam nadzieję zostaną rozwinięte w następnej części. Mnie osobiście
podobał się wątek Lalkarki, a także przyjaźni między więziosiostrami i
więziobraćmi. Ten drugi motyw jest piękny i niestety rzadko spotykany.
Jeżeli trochę Wam teraz zamieszałam i nie wiecie czy przeczytać tę książkę. To ja
Wam mówię CZYTAJCIE. Jednym mniej, drugim bardziej przypadnie do gustu. Wiem,
że autorka pokazała swoje
najskromniejsze umiejętności dlatego zamieram przeczytać
"Wiatrodzieja" i przekonać się jak mi się będzie podobać. Muszę
przyznać, że świat wykreowany przez autorkę jest bardzo dobry, a książce
brakuję odrobinę akcji i lepszego wątku miłosnego. Książka jest przeznaczona
głównie dla młodzieży, a starsi czytelnicy mogą się trochę przy niej nudzić (
lecz nie zaszkodzi spróbować). Polecam serdecznie osobą, które uwielbiają
magiczne, trochę dziwne, czarodziejskie światy.
Ocena : 7/10
Ocena : 7/10
Dziękuję
za uwagę.
Zaczytanego
dnia i do następnej recenzji :)

Komentarze
Prześlij komentarz